Schronisko św. Brata Alberta dla Bezdomnych Mężczyzn we Wrocławiu
adres placówki:
ul. bp. Bogedaina 5 (Tarnogaj)
50-514 Wrocław
GPS: N51.082549, E17.066297
Stały link Google: https://g.page/Schronisko-Tarnogaj?gm
tel.: 71 336 70 07 bezpłatna infolinia: 800 292 137 e-mail:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
kierownik: Dariusz Dobrowolski wicekierownik: Marek Rożnowski
Prowadzenie Schroniska jest objęte zadaniem publicznym współfinansowanym przez Gminę Wrocław (nr umowy D/MOPS/2704/1/2021-2022):
www.wroclaw.pl
Schronisko znajduje się na terenie Parafii Rzymskokatolickiej pw. św. Stefana we Wrocławiu-Tarnogaju, opiekę duszpasterską sprawuje ks. prob. Aleksander Jasiczek.
Przy schronisku działają m. in.:
• Cinema Albert Production — zespół filmowy (pod tym linkiem znaleźć można wszystkie newsy na temat realizacji i promocji kolejnych filmów o i z udziałem osób bezdomnych);
• Pracownia Komputerowa dla Osób Bezdomnych im. Jacka Jureczko;
• Schola Towarzyszenia Duchowego Osobom Bezdomnym pw. św. Brata Alberta Artysty;
• Wrocławska Spółdzielnia Socjalna.
|
Autorstwo / redakcja: Magdalena Jezierska
|
środa, 11 października 2006 16:38 |
Miło nam poinformować, że Wrocławskie Koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta w dniu 12 października 2006 obchodzić będzie VII rocznicę otwarcia Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. bp. Bogedaina 5. Początek uroczystości nastąpi o godz. 18:00. Eucharystię celebrował będzie ks. bp Andrzej Siemieniewski — wygłosi też okolicznościową homilię oraz udzieli błogosławieństwa członkom Koła, pracownikom i podopiecznym z naszych ośrodków. Po Mszy świętej przewidziany jest dla uczestników poczęstunek: dania z grilla, ciasto, kawa i herbata. Wszystkich członków Koła Wrocławskiego serdecznie zapraszamy do udziału w Jubileuszu.
Z albertyńskim pozdrowieniem Magdalena Jezierska — prezes Koła Dariusz Dobrowolski — kierownik schroniska przy ul. bp. Bogedaina |
Autorstwo / redakcja: Andrzej Mokros
|
środa, 13 września 2006 12:28 |
***
Zobacz historie innych bohaterów filmu Sie masz Wiktor: Waldemar, Wiesław.
***
Mam na imię Andrzej. W Schronisku przebywam już sześć lat. Jak tu trafiłem? To dosyć długa historia. Miałem kiedyś dom, pracę, kobietę i dziecko. Żyło mi się dobrze, bo byłem wałbrzyskim górnikiem. Na skutek przemian ustrojowo-gospodarczych mój zakład i całe wałbrzyskie zagłębie zostało zlikwidowane z dnia na dzień. Dostałem odprawę pieniężną, która owszem była duża, ale rozeszła się na potrzeby domowe i przyjemności, bo było dużo, dużo wolnego czasu. Po kilku latach okazało się, że konto się kończy, trzeba coś zarobić. W najbliższej okolicy nie było szans, a to z tego powodu, że w podobnej jak ja sytuacji znalazło się tysiące bezrobotnych górników. W domu zaczęły się zgrzyty i niesnaski. Postanowiłem poszukać pracy gdzieś dalej. I tak znalazłem się we Wrocławiu. Tu pracy było dużo, ale wszystko na „czarno” - bez umów i ubezpieczenia.
|
Więcej…
|
Autorstwo / redakcja: Waldemar Rybczak
|
piątek, 04 sierpnia 2006 14:23 |
*** Zobacz historie innych bohaterów filmu Sie masz Wiktor: Andrzej, Wiesław. *** Dzień u mnie zaczyna się pobudką około godziny 5.00. Najpierw jest papieros, kawa i rozmowy z kolegami z pokoju na luźne tematy. Później śniadanie, a po nim wyprawa w teren. Zajmuję się zbieractwem złomu, makulatury, wszystkiego co da się spieniężyć, bo nie mam ani renty ani zasiłku. Zawsze uzbieram trochę grosza na opłaty, kawę, papierosy, itp. Już od dwóch i pół roku każdy dzień jest podobny do drugiego. Do stałej pracy się nie nadaję, bo zniszczyłem zdrowie na własne życzenie. Po rozstaniu z żoną zacząłem pić alkohol, ten najtańszy – denaturat. Nazywamy go „Dunią”. W konsekwencji mój mózg i błędnik już nie funkcjonują prawidłowo. Tego nie można pić bezkarnie. Alkohol taki pozostawia ślady w organizmie, upośledza fizycznie i umysłowo. Ale dość o tym! |
Więcej…
|
Autorstwo / redakcja: Mirosław Tymoczko
|
wtorek, 18 lipca 2006 11:37 |
Heroiczna postać św. Brata Alberta – naszego Patrona – budzi uznanie wśród ogromnej rzeszy ludzi, także u naszych podopiecznych. Pod tatrzańskimi wierchami pozostawił on po sobie bardzo trwały ślad – pustelnię na Kalatówkach u podnóża Giewontu. Wizyta w tym miejscu mieszkańców naszych placówek, wiele wnosi w ich duchową i moralną odnowę. Z uwagi na tą istotną wartość kolejny raz podejmujemy wysiłek zorganizowania na przełomie sierpnia i września trzydniowej autokarowej pielgrzymki do Zakopanego, w której uczestniczyłoby ok. 35 podopiecznych.
|
Więcej…
|
Autorstwo / redakcja: Jacek Jureczko
|
środa, 12 lipca 2006 10:53 |
Gazeta Wyborcza w dniu 26 czerwca 2006 roku na swojej stronie internetowej opublikowała artykuł Pani Agnieszki Czajkowskiej o pielgrzymce Pana Czesława Michałka. Zapraszamy do pobrania pliku PDF z pełnym tekstem artykułu oraz na stronę z artykułem Pani Agnieszki. |
|
|
Strona 24 z 25 |