XVIII Spotkania Trzeźwościowe w Licheniu — relacja |
Autorstwo / redakcja: Andrzej Mitrosz | |
czwartek, 19 sierpnia 2010 13:35 | |
Już siódmy rok z rzędu uczestniczyliśmy w ogólnopolskich Spotkaniach Trzeźwościowych. W tym roku odbyły się one w Licheniu. Wyjazd nastąpił w dniu 30 lipca 2010 roku. Na tę swoistą pielgrzymkę wyjechały mieszkanki naszego schroniska dla kobiet mieszczącego się przy ul. Strzegomskiej oraz mieszkańcy schronisk dla mężczyzn z ul. Bogedaina i Szczodrego oraz z noclegowni mieszczącej się przy ul. Małachowskiego, ogółem 50 osób. Szefem wyprawy był Robert Jacaszek — zastępca kierownika w naszej noclegowni.
Już siódmy rok z rzędu uczestniczyliśmy w ogólnopolskich Spotkaniach Trzeźwościowych. W tym roku odbyły się one w Licheniu. Wyjazd nastąpił w dniu 30 lipca 2010 roku. Na tę swoistą pielgrzymkę wyjechały mieszkanki naszego schroniska dla kobiet mieszczącego się przy ul. Strzegomskiej oraz mieszkańcy schronisk dla mężczyzn z ul. Bogedaina i Szczodrego oraz z noclegowni mieszczącej się przy ul. Małachowskiego, ogółem 50 osób. Szefem wyprawy był Robert Jacaszek — zastępca kierownika w naszej noclegowni. Każdy z uczestników otrzymał program XVIII Spotkań Trzeźwościowych i dokładny plan sanktuarium w Licheniu z zaznaczonymi miejscami mityngów. Na miejsce dojechaliśmy w dobrych nastrojach około godziny 11:30. Po zaparkowaniu i ustaleniu godziny obiadu rozeszliśmy się na zwiedzanie. Wielu z nas kupiło pamiątki, jak również literaturę dla zdrowiejących alkoholików. Piotr ze schroniska z ul. Bogedaina kupił i podarował kierowcy poświęcony wizerunek św. Krzysztofa za to, że przywiózł nas bezpiecznie do Lichenia. Godzina 14:00 obiad — gorąca grochówka z kiełbasą i chlebem, na deser dla chętnych słodycze. Po obiedzie wszyscy się rozeszli na spotkania grup, dalsze zwiedzanie. Większość uczestników spotkała się ze swoimi znajomymi poznanymi w latach ubiegłych. O 17:00 rozpoczął się mityng „pod gwiazdami” AA, na którym poszczególni mówcy mówili o swojej chorobie i życiowej drodze, jaką przebyli będąc już trzeźwymi, o tym, że nie zawsze było łatwo, ale na pewno z perspektywy czasu warto było podjąć trud trzeźwienia. O godzinie 19:00 rozpoczęła się główna Msza święta ze świadectwami oraz apel maryjny. Po Mszy ostatnie spotkania i o 22:00 — punktualnie, jak zaplanowano — nastąpił wyjazd do Wrocławia. Wszyscy byli zadowoleni i usatysfakcjonowani z pielgrzymki. Większość zadeklarowała już, że za rok też jadą. Z wypowiedzi uczestników:
_ _ _ Powyższą relację na podstawie wypowiedzi uczestników zredagował Andrzej Mitrosz — terapeuta uzależnień w placówkach Koła Wrocławskiego TPBA, który do Lichenia dojechał na rowerze wraz ze współtowarzyszem drogi Arturem. Odległość 207 km dzielącą Wrocław od Lichenia pokonali w czasie 7 godzin 3 minut i 46 sekund. |