W grudniu 2005 roku Dariusz Dobrowolski, kierownik Schroniska św. Brata Alberta dla Bezdomnych Mężczyzn we Wrocławiu-Tarnogaju, zainteresował swoich podopiecznych magią kina. Od tamtego czasu tworzą oni nietypową grupę filmową, którą nazwali Cinema Albert. Dzięki pracy nad filmami mężczyźni poznali inny świat. Gdy w pewnym momencie ich film został zakwalifikowany do udziału w konkursie filmów niezależnych w Gdyni, wielu z nich po raz pierwszy od lat wyjechało poza Wrocław. W trakcie festiwalu poznali Andrzeja Wajdę i wielu znanych aktorów. Uwierzyli w siebie. W to, że zawsze można zacząć od nowa… Jeśli uważasz, że ta inicjatywa jest godna wsparcia, możesz ją wesprzeć:
kierownik: Dariusz Dobrowolski
ul. bp. Bogedaina 5,
50-514 Wrocław GPS: N51.08239, E17.066364
W grudniu 2005 roku powstała w Kole Wrocławskim TPBA nieformalna grupa filmowa działająca na rzecz Towarzystwa i przyjęła nazwę Cinema Albert Production. Olbrzymi wpływ terapeutyczny, jaki dostrzegamy poprzez kolejne wyprodukowane filmy ("Sie masz Wiktor", "Pielgrzym", "Skopani", "Mój Manhatan", "Historia Kazia", "Człowiek który morza nie widział"), zainteresowanie innych kół Towarzystwa, mieszkańców schronisk, mediów — wszystko to skłania do podejmowania dalszych działań…
Zapraszamy do obejrzenia filmu „Historia Kazia” (2012) w reżyserii Dariusza Dobrowolskiego według scenariusza, który napisało życie… 70-letni Kazik z 20-letnim stażem w bezdomności dostaje mieszkanie po 13 latach od złożenia wniosku o lokal socjalny. Kazik ma niską emeryturę, więc dorabia sobie pracując przy pilnowaniu niedokończonego apartamentowca. Mijają miesiące, a remont mieszkania nawet się nie zaczyna. Kazik ogląda kolejne kwatery. Pracując na nocki podupada znacznie na zdrowiu. Mija właśnie 16. miesiąc od przyznania lokalu na papierze… Prawdziwa historia Człowieka, który mimo przeciwności losu cały czas ma nadzieję na swoje "m"…
Wiadomości TVP (03.01.2013): Grupa [osób] bezdomnych z wrocławskiego schroniska z pasją tworzy filmy, które opowiadają prawdziwe historie z ich życia. Byli na festiwalach w Gdyni. Mają za sobą kolejną premierę, pozytywne recenzje i, niestety, to prawdopodobnie tyle… O czarnych chmurach wiszących nad Albert Cinema:
Autorstwo / redakcja: Martyna Czerwińska / Polskie Radio Wrocław
piątek, 18 stycznia 2013 18:35
Polskie Radio Wrocław: Sami piszą scenariusze, grają i chwytają za kamery. Ich filmy, choć amatorskie, zdobywają coraz szersze grono sympatyków, nawet na prestiżowych festiwalach. Dla [osób] bezdomnych ze schroniska św. [Brata] Alberta we Wrocławiu najważniejsze są jednak nie nagrody, ale bliscy, których dzięki filmom mogą odzyskać. Okazuje się, że ekranizacja prywatnych historii często w tym pomaga. Jeden z bohaterów dzisiejszego reportażu jest tego przykładem. Posłuchaj całej historii Leszka Herliczki:
Zapraszamy do obejrzenia filmu „Człowiek który morza nie widział” (2012) w reżyserii Dariusza Dobrowolskiego według scenariusza Leszka Herliczki — z nim oraz Franciszkiem Bysiem w rolach głównych:
ZASTRZEŻENIE: Bohaterowie w tym filmie używają słownictwa obecnego w potocznym języku osób bezdomnych, przez co momentami dialogi są "ciężkie" dla wrażliwego ucha.
Teleexpress TVP (03.12.2012): "Cinema Albert Production" — nazwa przywodzi na myśl hollywoodzkie studia filmowe, tymczasem oni są skromni i "bardzo niebogaci". Tworzą jedyny na świecie zespół filmowy złożony z bezdomnych. Najnowsze dzieło zatytułowali "Człowiek który morza nie widział":