Rewitalizacja podwórka przy ul. Cybulskiego 35A i projekt „Żywe altany MiserArt”
środa, 20 września 2017 16:10

MiserArt — twórcza, kreatywnie rozwijająca się placówka działająca w ramach dwóch podmiotów: Fundacji Homo Sacer oraz Koła Wrocławskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta ma swoją siedzibę na zniszczonym podwórku, na którym brakuje przestrzeni wspólnych, akcentów zieleni, miejsc spotkań. Zespół MiserArt rozpoczął więc prace nad rewitalizacją zaniedbanego podwórka.

W lipcu tego roku na tyłach za dzierżawionym lokalem powstało oczko wodne — ożywione rybkami, żabami, roślinami wodnymi. Obok oczka miserartowcy uprzątnęli zaśmiecony teren, zasadzili na nim rośliny i zasiali trawę. W pracach nad trawnikiem i oczkiem pomagała Fundacja Robinson Crusoe.

Od 11 do 16 września zespół MiserArt pracował nad kolejną „podwórkową” inicjatywą: projektem pt. „Żywe altany MiserArt”. Projekt został dofinansowany w ramach projektu Wrocławski Fundusz Małych Inicjatyw realizowanego ze środków Gminy Wrocław.

Wspólnie z ŻyWą Pracownią z Krakowa miserartowcy spędzili bardzo pracowity tydzień, budując kamienne donice, układając bruk, wreszcie tworząc „żywą” wiklinową altanę. Jest to kolejny projekt MiserArt łączący relacyjność z troską o piękno natury. Altana jest „żywa” dosłownie i realnie — będzie rosnąć i wypuszczać liście, ale co ważniejsze — jako przestrzeń spotkań sąsiedzkich staje się żywa dzięki ludziom.

Pierwsze spotkanie „ożywiające” zaniedbany dotąd skwerek przy kominie MiserArt, teraz pięknie ozdobiony przez donice, altanę oraz rośliny, miało miejsce 16 września w sobotę — do pracowni zawitało kilkadziesiąt bliższych i dalszych sąsiadów. Goście mogli skosztować świeżego chleba, który chwilę przed ich przyjściem został wyciągnięty z gorącego pieca MiserArt opalanego drewnem, wziąć udział w wyjątkowym, improwizowanym koncercie, który wspólnie z zaproszonymi muzykami zagrali panowie na co dzień włączający się w prace w placówce … w końcu wszyscy wspólnie zasadzili w wybudowanych donicach mnóstwo pięknych roślin, dzięki czemu przestrzeń podwórka nabrała życia i kolorów.

Najważniejszym wymiarem tego spotkania była relacyjność — spotkanie mieszkańców podwórka i codziennie obecnych tu osób bezdomnych zaangażowanych w pracownie MiserArt. Miserartowcy stworzyli przestrzeń sprzyjającą temu i kolejnym spotkaniom. A to dopiero początek działań rewitalizacyjnych, które zostaną podjęte na terenie podwórka.

 

Foto: Magdalena Zaręba

 

Jeżeli masz przekonanie o słuszności podejmowanych przez nas działań, prosimy Cię o wsparcie:

Przelew online

 
 

Nowości na naszych kanałach YouTube




 

Nasze wpisy na Facebooku

 
 
-->